sport vendÉe globe
48
ielki sukces zanotowali organi-
zatorzy wokółziemskich regat
samotników Vendée Globe, któ-
re w lutym zakończyły się we Francji. Dziewią-
ta edycja wyścigu była najlepszą w historii –
przyciągnęła najwięcej widzów i uczestników,
zdobyła największą popularność w mediach
tradycyjnych i społecznościowych, przyniosła
też największy tzw. ekwiwalent reklamowy,
który oszacowano na 269 mln euro. Pomimo
zastosowania środków ostrożności związa-
nych z pandemią, przez 13 dni wioskę regat
w Les Sables-d’Olonne odwiedziło 200 tys.
kibiców. Stronę internetową wyścigu oraz
aplikację mobilną odwiedziło 11 milionów
użytkowników. Media społecznościowe po-
łączyły prawie milion fanów. W serwisach
Dailymotion i YouTube oraz na Facebooku
i Instagramie, filmy związane z Vendée Globe
zanotowały łącznie 115 mln wyświetleń (o 44
mln wyświetleń więcej niż w 2017 roku). Wiel-
ką popularnością cieszył się także wirtualny wy-
ścig zorganizowany przez Virtual Regatta – do
internetowej rywalizacji przyłączyło się przeszło
milion fanów żeglarstwa, ponad dwa razy więcej
niż w poprzedniej edycji Vendée Globe.
Warto też zwrócić uwagę, że regaty zysku-
ją popularność także poza Francją. I to nie
tylko pod względem zasięgów osiąganych
w mediach. We flocie klasy IMOCA mamy
coraz więcej obcokrajowców. Boris Herr-
mann był pierwszym skipperem z Niemiec,
który wystartował i ukończył wyścig. Japoń-
czyk Kojiro Shiraishi był pierwszym uczest-
nikiem z Azji, który dotarł do mety. A Fin
Ari Huusela został pierwszym żeglarzem ze
Skandynawii, który wystartował i ukończył
Vendée Globe.
Akces do regat zgłosiło aż 37 żeglarzy, a na
starcie stanęło 33 zawodników. To rekordo-
wa frekwencja (w 2008 roku startowało 30
skipperów). We flocie było aż sześć kobiet
(w 2016 roku nie było żadnej, a w 2012 –
dwie). Clarisse Crémer ustanowiła najlepszy
w historii wynik wśród pań, żeglowała 87
dni, dwie godziny, 24 minuty i 25 sekund –
była szybsza o siedem dni niż Ellen MacAr-
thur w 2001 roku. Do mety ostatniej edycji
dotarło aż 25 uczestników (dodatkowo dwie
osoby pokonały trasę poza wyścigiem, po re-
zygnacji z rywalizacji).
Regaty były bardzo emocjonujące, a ster-
nicy często żeglowali blisko siebie, niekiedy
niemal burta w burtę. Poza tym, warunki po-
godowe wstrzymywały lub spowalniały wy-
ścig w wielu różnych punktach, pozwalając
skipperom z dalszych miejsc odrabiać straty
i zmniejszać dystans dla liderów.
Najnowsze konstrukcje z foilami, które w re-
gatach przygotowawczych, rozgrywanych na
znacznie krótszych trasach, były zdecydowanie
najszybsze, na wokółziemskim szlaku nie dawa-
ły sternikom aż tak wyraźnej przewagi. Charlie
Dalin (jacht „Apivia”) był pierwszy na mecie,
a Thomas Ruyant („LinkedOut”) – czwarty
(zanim zastosowano rekompensaty czasowe za
udział w akcji ratowania Kevina Escoffiera). Na
obu jachtach zawodnicy borykali się z kłopota-
mi technicznymi – choć ich foile sprawdziły się
dobrze, z pewnością wymagają jeszcze dopra-
cowania, korekt i opływania. Sternicy innych
jednostek najnowszej generacji mieli znacznie
poważniejsze problemy (Nicolas Troussel na
„Corum”, Sébastien Simon na „Arkéa Paprec”,
czy Alex Thomson na „Hugo Boss”).
Żeglarze prowadzący łodzie starszej gene-
racji udowodnili, że w sprzyjających okolicz-
nościach mogą nawiązać niemal równorzędną
walkę. Podsumujmy: w pierwszej dziesiątce
regat znalazły się dwa jachty najnowszej ge-
neracji z foilami, cztery poprzedniej generacji
z foilami oraz cztery łodzie z prostymi mie-
czami. Yannick Bestaven („Maître CoQ IV”)
wygrał Vendée Globe na łodzi z foilami, ale
pochodzącej z 2016 roku. Louis Burton („Bu-
reau Vallée 2”), żeglujący na zwycięskiej ło-
dzi z 2016 roku, zajął trzecie miejsce. Jean Le
Cam („Yes We Cam”) wywalczył czwartą po-
zycję na jachcie z 2008 roku. Boris Herrmann
(„SeaExplorer”), dowodzący jachtem z 2016
roku, mógł stanąć na podiom, ale na ostat-
nich milach przed metą zderzył się z kutrem
rybackim. Z kolei Damien Seguin, pierwszy
żeglarz z niepełnosprawnością w historii
wyścigu, zajął doskonałe siódme miejsce na
jachcie z 2008 roku.
Rekordowy wyścig Vendée Globe.
Coraz mocniejsza pozycja regat, także poza Francją
Clarisse Crémer ustanowiła najlepszy w historii wynik wśród pań. Fot. Clarisse Cremer
Japończyk Kojiro Shiraishi, pierwszy skipper z Azji, który dotarł do mety. Fot. Olivier Blanchet
Boris Herrmann, pierwszy skipper z Niemiec.
Fot. Andreas Lindlahr
Fin Ari Huusela, pierwszy żeglarz ze Skandynawii.
Fot. Ari Huusela