Luty - Marzec 2021

**W numerze:** **GIGANT OCEANÓW: DAMIEN SEGUIN** Samotny żeglarz bez dłoni w czołówce najtrudniejszych regat świata **JACEK SIWEK:** „Przeliczniki miały wyrównać szanse, ale chyba coś poszło nie tak” MAZURSKA WIOSNA Czartery first minute już od kwietnia **BAVARIA YACHTS** Stoczniowy biznes w dobie pandemii **DRUGA MŁODOŚĆ JACHTU „POLONEZ”** Nowoczesne rozwiązania w klasycznej formie **PLATINUM 35** Uniwersalny jacht półślizgowy nie tylko na Mazury

www.wiatr.pl

Ubezpieczenie tak

wyjątkowe

jak Twój jacht

Skontaktuj się z nami,

aby dowiedzieć się

więcej +48 58 355 82 50

POL17252 / 0720

Gdańsk · Tel.: +48 58 355 82 50

pantaenius.pl

Wiemy, że każdy akwen żeglugi oraz każdy

klient ma swoje, indywidualne wymagania.

Niezależnie czy na silniku, czy pod żaglami

nasze rozwiązania ubezpieczeniowe są

uszyte na miarę twoich potrzeb.

Po zakończeniu ubiegłorocznego Middle

Sea Race, niektórzy obserwatorzy pod-

ważali sukcesy polskich załóg, wskazując

właśnie ich miejsca zajęte po korektach

czasów.

Trasę regat pokonaliśmy w trzy doby i 46 mi-

nut. Po przeliczeniu czasu, w rubryce corrected

time zapisano nam ponad dwa razy więcej, czyli

sześć dób, 21 godzin i 15 minut. Tuż po rega-

tach kilku członków naszej ekipy spieszyło się

do Polski. Gdy wysiadali z samolotu na lotnisku

w Warszawie, jacht, który zwyciężył w czasie

skorygowanym był dopiero w połowie trasy

i miał do mety jeszcze 300 mil. Tak właśnie dzia-

łają przeliczniki, które dla wielu uczestników

regat i obserwatorów stały się przekleństwem.

Coś chyba poszło nie tak, bo miały wyrównać

szanse, a przyczyniły się do rywalizacji projek-

tantów i mocnej ingerencji w końcowe rankin-

gi. Przeliczniki są tak ustawione, że najszybsze

jachty, mające współczynnik około 1,9, chcąc

uzyskać dobry wynik po przeliczeniu, muszą

żeglować prawie dwa razy szybciej od rywali.

To w praktyce nierealne. Kiedy w regatach Syd-

ney – Hobart startowała „Selma Expeditions”,

solidna łódź wyprawowa przystosowana do

podbijania lodowych akwenów, w czasie sko-

rygowanym była niewiele wolniejsza od „Co-

manche”. Czy to oznacza, że polska jednostka

jest wyścigowym bolidem? Oczywiście, że nie.

Bardzo niekorzystne współczynniki mają też

jachty klas Volvo 70 i Volvo 65, co dla ich załóg

jest bardzo krzywdzące. Moim zdaniem, do-

brze się stało, że do wielkich regat organizato-

rzy wprowadzają jachty porównywalne lub na-

wet jednakowe. Przeliczniki odgrywają pewną

rolę, ale pamiętajmy, że to jednak subiektywna

ingerencja w wynik regat.

Jakie masz plany?

W dłuższej perspektywie chciałbym wy-

startować w Transpacific Yacht Race oraz

w Newport Bermuda Race. Na razie, z powo-

du pandemii, organizacja takich przedsięwzięć

jest mocno utrudniona, co pokazały choćby

odwołane regaty Sydney – Hobart 2020. Wie-

rzę jednak, że już w sierpniu znów się uda sta-

nąć na starcie, tym razem do Fastnet Race.

Rozmawiał Marek Słodownik

iekawe jachty żaglowe i motorowe

można upolować na facebookowej

grupie „Kupię / sprzedam jacht” –

internetowej platformie rynku wtórnego. Spo-

łeczność skupiająca armatorów, poszukiwaczy

i marzycieli liczy już ponad 11 000 internau-

tów. Szczególnie w ostatnich miesiącach,

w dobie pandemii koronawirusa, grupa bardzo

się uaktywniła i urosła. Jedni jej członkowie

poszukują nowych jednostek i wystawiają na

sprzedaż starsze. Inni rozglądają się za więk-

szymi jachtami, chcąc poprawić komfort

swych podróży. Sporo osób stara się znaleźć

pierwszą w życiu łódź, by zadebiutować w roli

armatora i rozpocząć przygodę z żeglarstwem

i sportami wodnymi.

W ostatnich tygodniach członkowie grupy

oferowali między innymi łodzie wędkarskie,

motorówki typu day cruiser oraz jednostki typu

RIB. Mogliśmy upolować omegę w niezłym

stanie wraz z przyczepą. Jacht żaglowy Idea 25,

Sportinę 595, łódź motorową Calipso 750 z sil-

nikiem 30 KM, wystawiono nawet jacht moto-

rowy Galeon Flybridge 340 z 2012 roku.

A jakich jednostek najczęściej poszukują

członkowie grupy? Tu przekrój także jest bar-

dzo duży. Internauci pytali ostatnio między

innymi o baylinera, tesa, marinera, pegaza,

twistera, antilę, tango, sasankę, nautinera,

maxusa, phobosa, sednę, a nawet o beza. Nie-

którzy poszukują na przykład śródlądowego

jachtu mieczowego w cenie do 80 tys. zł lub

do 110 tys. zł, a inni pytają po prostu o „jakąś

fajną żaglówkę do siedmiu metrów”. Armato-

rzy wystawiają na sprzedaż także przyczepy

do swoich jednostek oraz silniki do łodzi ża-

glowych i motorowych. Niekiedy pod ogłosze-

niami wywiązują się dość interesujące i po-

uczające dyskusje. Zatem, jeśli interesuje was

rynek wtórny łodzi żaglowych i motorowych

oraz akcesoriów – zaglądajcie na stronę grupy

„Kupię / sprzedam jacht” i dołączcie co spo-

łeczności. Co ciekawe, ostatnio zamieszczane

są także oferty sprzedaży nowych jednostek,

na razie przede wszystkim mniejszych łodzi

motorowych.

Zauważyliśmy też, że w grupie pojawiają

się ciekawe dyskusje pod niektórymi posta-

mi – pod koniec listopada żeglarze rozma-

wiali między innymi o oszustach, którzy

kradną w sieci zdjęcia jachtów, zamieszczają

ogłoszenia o ich sprzedaży na internetowych

platformach handlowych, a później, od osób

zainteresowanych zakupem, domagają się za-

datków. Co wyróżnia takie ogłoszenia? Zwy-

kle podejrzanie niska cena.

Grupa „Kupię / sprzedam jacht”

łączy na Facebooku 11 000 osób

Made with Publuu - flipbook maker