www.wiatr.pl
Ubezpieczenie tak
wyjątkowe
jak Twój jacht
Skontaktuj się z nami,
aby dowiedzieć się
więcej +48 58 355 82 50
POL17252 / 0720
Gdańsk · Tel.: +48 58 355 82 50
pantaenius.pl
Wiemy, że każdy akwen żeglugi oraz każdy
klient ma swoje, indywidualne wymagania.
Niezależnie czy na silniku, czy pod żaglami
nasze rozwiązania ubezpieczeniowe są
uszyte na miarę twoich potrzeb.
Po zakończeniu ubiegłorocznego Middle
Sea Race, niektórzy obserwatorzy pod-
ważali sukcesy polskich załóg, wskazując
właśnie ich miejsca zajęte po korektach
czasów.
Trasę regat pokonaliśmy w trzy doby i 46 mi-
nut. Po przeliczeniu czasu, w rubryce corrected
time zapisano nam ponad dwa razy więcej, czyli
sześć dób, 21 godzin i 15 minut. Tuż po rega-
tach kilku członków naszej ekipy spieszyło się
do Polski. Gdy wysiadali z samolotu na lotnisku
w Warszawie, jacht, który zwyciężył w czasie
skorygowanym był dopiero w połowie trasy
i miał do mety jeszcze 300 mil. Tak właśnie dzia-
łają przeliczniki, które dla wielu uczestników
regat i obserwatorów stały się przekleństwem.
Coś chyba poszło nie tak, bo miały wyrównać
szanse, a przyczyniły się do rywalizacji projek-
tantów i mocnej ingerencji w końcowe rankin-
gi. Przeliczniki są tak ustawione, że najszybsze
jachty, mające współczynnik około 1,9, chcąc
uzyskać dobry wynik po przeliczeniu, muszą
żeglować prawie dwa razy szybciej od rywali.
To w praktyce nierealne. Kiedy w regatach Syd-
ney – Hobart startowała „Selma Expeditions”,
solidna łódź wyprawowa przystosowana do
podbijania lodowych akwenów, w czasie sko-
rygowanym była niewiele wolniejsza od „Co-
manche”. Czy to oznacza, że polska jednostka
jest wyścigowym bolidem? Oczywiście, że nie.
Bardzo niekorzystne współczynniki mają też
jachty klas Volvo 70 i Volvo 65, co dla ich załóg
jest bardzo krzywdzące. Moim zdaniem, do-
brze się stało, że do wielkich regat organizato-
rzy wprowadzają jachty porównywalne lub na-
wet jednakowe. Przeliczniki odgrywają pewną
rolę, ale pamiętajmy, że to jednak subiektywna
ingerencja w wynik regat.
Jakie masz plany?
W dłuższej perspektywie chciałbym wy-
startować w Transpacific Yacht Race oraz
w Newport Bermuda Race. Na razie, z powo-
du pandemii, organizacja takich przedsięwzięć
jest mocno utrudniona, co pokazały choćby
odwołane regaty Sydney – Hobart 2020. Wie-
rzę jednak, że już w sierpniu znów się uda sta-
nąć na starcie, tym razem do Fastnet Race.
Rozmawiał Marek Słodownik
iekawe jachty żaglowe i motorowe
można upolować na facebookowej
grupie „Kupię / sprzedam jacht” –
internetowej platformie rynku wtórnego. Spo-
łeczność skupiająca armatorów, poszukiwaczy
i marzycieli liczy już ponad 11 000 internau-
tów. Szczególnie w ostatnich miesiącach,
w dobie pandemii koronawirusa, grupa bardzo
się uaktywniła i urosła. Jedni jej członkowie
poszukują nowych jednostek i wystawiają na
sprzedaż starsze. Inni rozglądają się za więk-
szymi jachtami, chcąc poprawić komfort
swych podróży. Sporo osób stara się znaleźć
pierwszą w życiu łódź, by zadebiutować w roli
armatora i rozpocząć przygodę z żeglarstwem
i sportami wodnymi.
W ostatnich tygodniach członkowie grupy
oferowali między innymi łodzie wędkarskie,
motorówki typu day cruiser oraz jednostki typu
RIB. Mogliśmy upolować omegę w niezłym
stanie wraz z przyczepą. Jacht żaglowy Idea 25,
Sportinę 595, łódź motorową Calipso 750 z sil-
nikiem 30 KM, wystawiono nawet jacht moto-
rowy Galeon Flybridge 340 z 2012 roku.
A jakich jednostek najczęściej poszukują
członkowie grupy? Tu przekrój także jest bar-
dzo duży. Internauci pytali ostatnio między
innymi o baylinera, tesa, marinera, pegaza,
twistera, antilę, tango, sasankę, nautinera,
maxusa, phobosa, sednę, a nawet o beza. Nie-
którzy poszukują na przykład śródlądowego
jachtu mieczowego w cenie do 80 tys. zł lub
do 110 tys. zł, a inni pytają po prostu o „jakąś
fajną żaglówkę do siedmiu metrów”. Armato-
rzy wystawiają na sprzedaż także przyczepy
do swoich jednostek oraz silniki do łodzi ża-
glowych i motorowych. Niekiedy pod ogłosze-
niami wywiązują się dość interesujące i po-
uczające dyskusje. Zatem, jeśli interesuje was
rynek wtórny łodzi żaglowych i motorowych
oraz akcesoriów – zaglądajcie na stronę grupy
„Kupię / sprzedam jacht” i dołączcie co spo-
łeczności. Co ciekawe, ostatnio zamieszczane
są także oferty sprzedaży nowych jednostek,
na razie przede wszystkim mniejszych łodzi
motorowych.
Zauważyliśmy też, że w grupie pojawiają
się ciekawe dyskusje pod niektórymi posta-
mi – pod koniec listopada żeglarze rozma-
wiali między innymi o oszustach, którzy
kradną w sieci zdjęcia jachtów, zamieszczają
ogłoszenia o ich sprzedaży na internetowych
platformach handlowych, a później, od osób
zainteresowanych zakupem, domagają się za-
datków. Co wyróżnia takie ogłoszenia? Zwy-
kle podejrzanie niska cena.
Grupa „Kupię / sprzedam jacht”
łączy na Facebooku 11 000 osób