Luty - Marzec 2021

**W numerze:** **GIGANT OCEANÓW: DAMIEN SEGUIN** Samotny żeglarz bez dłoni w czołówce najtrudniejszych regat świata **JACEK SIWEK:** „Przeliczniki miały wyrównać szanse, ale chyba coś poszło nie tak” MAZURSKA WIOSNA Czartery first minute już od kwietnia **BAVARIA YACHTS** Stoczniowy biznes w dobie pandemii **DRUGA MŁODOŚĆ JACHTU „POLONEZ”** Nowoczesne rozwiązania w klasycznej formie **PLATINUM 35** Uniwersalny jacht półślizgowy nie tylko na Mazury

historia jachty

29

www.wiatr.pl

etną rocznicę śmierci Colina Arche-

ra, norweskiego projektanta i budow-

niczego słynnych łodzi żaglowych,

obchodziliśmy w lutym tego roku. Choć jed-

nostki ratownicze zapoczątkowane przez łódź

„Colin Archer RS1”, które swemu projektanto-

wi zapewniły sławę i miejsce w historii żeglar-

stwa, wycofywano z eksploatacji już ponad 60

lat temu, wciąż są cenione w wielu regionach

świata. Nadal są modyfikowane, produkowa-

ne i rozchwytywane przez pasjonatów doce-

niających koncepcję tych konstrukcji, ich kla-

syczny design oraz właściwości nautyczne. Jak

Archer stworzył markę, która na długie lata

stała się symbolem dzielności, niezawodności

i bezpieczeństwa?

Colin Archer był synem Szkota Williama

Archera, który na wyspach brytyjskich pro-

wadził skład drewna. W 1825 roku rodzina

wyemigrowała do Norwegii. Colin był dwu-

nastym z trzynaściorga dzieci. Miał kilku

starszych braci, którzy po ojcu odziedziczyli

między innymi zamiłowanie do emigracji

– jeden po drugim wyjeżdżali do Australii.

Zajmowali się tam hodowlą i pasterstwem.

W końcu dołączył do nich także Colin, który

wyjątkowo długo szukał swego miejsca na

ziemi i pomysłu na życie. Poszukiwał złota

w Kalifornii. Uprawiał kawę na Hawajach.

A w Australii eksplorował rzekę Fitzroy na

wschodnim wybrzeżu, pracował przy wypa-

sie owiec i rozwijał transport towarów zapro-

jektowaną przez siebie łodzią.

Gdy wrócił do Norwegii, w nadmorskiej

miejscowości Larvik (130 km na południe od

Oslo) założył niewielki warsztat szkutniczy,

w którym budował łodzie, przede wszystkim

według własnych projektów. Początkowo nie-

wielkie kutry. Od czasu do czasu brał na warsz-

tat większe jednostki. W 1875 roku zbudował

„Ariesa”, pięć lat później – „Leona”, a w 1892

roku, na zamówienie Fridtjofa Nansena, słyn-

nego „Frama”, na którym przeprowadzono

trzy wielkie ekspedycje polarne. Jednak chcąc

godziwie zarabiać na utrzymanie siedmiooso-

bowej rodziny, potrzebował stałych zleceń.

Archer nie był zawodowym konstrukto-

rem, a jego wykształcenie pozostawiało wiele

do życzenia. Na własną rękę analizował pro-

jekty Szkota Johna Scotta Russella i Szweda

Fredrica Henrica Chapmana – pionierów, któ-

rzy jako pierwsi wykorzystywali do projekto-

wania okrętów wiedzę naukową.

W 1873 roku Colin zbudował dla siebie

36-stopowy jacht „Maggie” otaklowany jako

szkuner. Po sezonie sprzedał łódź i zbudował

kolejną, badając w ten sposób popyt. Po kilku

transakcjach postanowił powalczyć o rynek

kutrów pilotowych, które były wówczas jed-

nostkami bez kabin, wywrotnymi i słabo że-

glującymi na wiatr. W tamtych latach piloci

rywalizowali o zlecenia. Kto pierwszy dopły-

nął do statku, dostawał pracę. Archer przeko-

nał więc trzech znajomych pilotów z północnej

Norwegii, by ci skorzystali z jego 36-stopowej

pilotówki – dzielnej i szybkiej. Później po-

szedł za ciosem i zbudował kolejną jednostkę

– udostępniał ją do testów i żeglował w lokal-

nych regatach. W 1886 roku rozegrano wyścig

w Arendal nieopodal Göteborga w Szwecji.

Wystartowało 12 pilotówek. Cztery pierwsze

miejsca zajęły łodzie Archera.

W kolejnych latach załogi brały udział

w spektakularnych akcjach i uratowały kilku-

nastu rozbitków. Archer zyskiwał sławę i kolej-

ne zlecenia. W 1893 roku zrealizował zamówie-

nie na nieco większą łódź ratowniczą „Colin

Archer RS1”, tym samym rozpoczynając se-

ryjną produkcję. Ostatnią pilotówkę zbudował

w 1924 roku, ale te jednostki służyły aż 

Colin Archer. Słynne klasyczne

konstrukcje jeszcze nie odeszły do lamusa

Jacht „Colin Archer RS1” żegluje do dziś. Należy do muzeum z Oslo.

Łódź zabiera na pokład głównie młodzież szkolną.

Oryginalny kształt – klasyczny Colin Archer.

Odnawiając łódź, zadbano o tradycyjny takielunek.

FOT. MUZEUM MORSKIE W OSLO

Made with Publuu - flipbook maker