jachty historia
30
luty – marzec 2021
do 1940 roku. Później część egzemplarzy wy-
posażono w silniki pomocnicze i pływały ko-
lejne 20 lat. Podczas wieloletniej służby, zato-
nęła zaledwie jedna łódź. Załogi korzystające
z konstrukcji Archera udzieliły pomocy 1522
jednostkom, uratowały 67 statków i ocaliły ży-
cie 236 osobom. Konstruktor zbudował około
200 łodzi, ale według jego założeń powstało
kilkaset innych jachtów, które przez dziesię-
ciolecia zyskiwały kolejne modyfikacje.
Na czym polegał fenomen konstrukcji Ar-
chera? W skrócie można powiedzieć, że na
upodobnieniu kształtu kadłuba do morskiej
fali. Colin intuicyjnie czuł, że taki kształt części
podwodnej przyczyni się do poprawy żeglu-
gi na zafalowanym morzu. Choć wszystko się
zaczęło od łodzi ratowniczej, której zadaniem
było patrolowanie akwenu Lofotów, koncep-
cja szybko zdobyła zwolenników w całym
żeglarskim świecie. W wielu miejscach zaczęły
powstawać podobne konstrukcje charaktery-
zujące się sporą masą, zwartą bryłą i brakiem
pawęży, wyposażone w zewnętrzny ster i inte-
gralny balast, otaklowane jako kecze sztakslo-
we z ożaglowaniem gaflowym. Na pokładach
budowano niewielkie, ale głębokie, kokpity,
a wnętrza – jak na owe czasy – były obszerne
i wygodne. Miało na to wpływ przesunięcie
największej szerokości kadłuba ku dziobowi.
Archer się upierał, że takie rozwiązanie, wzo-
rowane na ówczesnych parowcach i czerpiące
z doświadczeń amerykańskich szkutników, po-
zwala zwiększyć prędkość. Łodzie budowano
tradycyjną metodą: solidne dębowe wręgi gięte
na gorąco, poszycie na styk, obła rufa i prawie
płaski pokład pozwalający falom przelewać się
bez zbędnych przeszkód.
Konstrukcje inspirowane dorobkiem Archera
budowano w wielu regionach świata. W 1920
roku powstał w Chinach 47-stopowy „Shan-
ghai”, na którym właściciele popłynęli do
Danii. W 1924 roku amerykański dzienni-
karz William Nutting skontaktował się z Wil-
liamem Atkinem, który rozwijał konstrukcje
Norwega, w celu zamówienia 32-stopowego
jachtu wzorowanego na projektach Archera.
Tak powstała łódź Eric (po zmianie takie-
lunku: Thistle). Ten model zyskał sławę za
sprawą „Suhaili”, na której Brytyjczyk Robin
Knox-Johnston wygrał regaty Golden Globe
Race w 1969 roku. W tym samym wyścigu,
na łodzi typu Colin Archer, stalowym keczu
„Joshua”, płynął także francuski żeglarz i pi-
sarz Bernard Moitessier. Wcześniej, w 1942
roku, Argentyńczyk Vito Dumas opłynął
świat na jachcie „Lehg II” konstrukcji Ma-
nuela M. Camposa, wprost nawiązującego do
dorobku Archera i Atkina. Dziś tę jednostkę
można oglądać w muzeum morskim w Tigre
na przedmieściach Buenos Aires.
Po sukcesie Knox-Johnstona, zbudowano
kopię łodzi Thistle pod nazwą Kendall 32. Ka-
lifornijczyk Larry Kendall planował długi rejs.
Skrzyknął przyjaciół i razem nie tylko zbudo-
wali kilka jachtów, ale nawet założyli firmę
produkującą te jednostki. Nie odnieśli jednak
sukcesu, bo bardziej byli zainteresowaniu że-
glowaniem, niż pilnowaniem biznesu. Formę
łodzi odkupił młody inżynier Snyder Vick. Nie-
znacznie zmodyfikował konstrukcję i zbudował
kilka kadłubów Westsail 32. Założył szkutnię
i rozpoczął seryjną produkcję. Zainteresowa-
nie było ogromne, ale gdy rozpoczęto budować
większe i droższe jednostki, model biznesowy
się załamał i firma ostatecznie upadła w 1981
roku. Powstało łącznie 830 kadłubów. Wiele
z nich było samodzielnie wykańczanych przez
armatorów. Sporo egzemplarzy pływa do dziś,
bo łódź budowano bardzo solidnie (grubość ka-
dłuba: prawie 2,5 centymetra, balast: 3,2 tony,
łączna waga: 8,8 tony). W Anglii, a następnie
w Nowej Zelandii, przez lata powstawał jacht
Samson C-Mist 32, wierna kopia łodzi Westsa-
il, ale wykonywana z siatkobetonu. Z kolei na
Tajwanie budowano jednostki z powiększonym
takielunkiem, lżejsze i nieco szybsze. Do tej tra-
dycji odwołują się także jachty typów Willards,
Tayana i Pacific Seacraft.
Obecnie najwięcej łodzi nawiązujących
do tradycyjnych konstrukcji Colina Arche-
ra powstaje z Holandii – od jednostek o dłu-
gościach 12 metrów, po 16-metrowe jachty
wyprawowe. Sporo jest także ogłoszeń na
rynku wtórnym – dominują stalowe jed-
nostki holenderskie z lat 90. o długościach
od 12 do 16 metrów (ceny: 69 tys. euro do
219 tys. euro za jednostkę z 1992 roku).
Firma brokerska Wooden Ships sprzeda-
ła niedawno 16-metrowy kecz za 100 tys.
euro. Fińska stocznia Scanboat oferuje
nowe 30-stopowe jachty z włókien szkla-
nych za 125 tys. euro. Podobnej wielkości
jacht, wyprodukowany przez North Caro-
lina Shipbuilding Company, wyceniono
na 160 tys. dolarów. Z kolei duńska firma
Sakskobing Boatyard buduje 33-stopowego
jednostki wyceniane na 130 tys. euro.
Przez lata ugruntowało się przekonanie,
że łódź typu Colin Archer dotrze wszędzie,
niezależnie od pogody i stanu morza. Le-
genda konstruktora wciąż żyje w świado-
mości żeglarzy, choć współczesny przemysł
jachtowy wygląda już zupełnie inaczej.
Dla upamiętnienia konstruktora, żeglarze
z różnych krajów co dwa lata uczestniczą
w regatach Colin Archer Memorial Race.
Jachty startują w Holandii i zmierzają do
norweskiego Larvik. Ubiegłoroczną edycję
odwołano z powodu pandemii. Najbliższa
jest planowana na lipiec 2022 roku.
Marek Słodownik
W USA powstaje „Storm Petrel” wzorowany na planach Archera…
…postępy można śledzić na kanale Acorn To Arabella (YouTube). Fot. Alix Kreder (2)
Colin Archer.
Fot. Biblioteka Narodowa w Oslo.