technika budowa i remont
36
kwiecień – maj 2020
smoza niszczy kadłuby z lamina-
tów i może znacznie obniżać ich
wartość – to właśnie bowiem ocena
stanu kadłuba jest jednym z najistotniejszych
elementów mających wpływ na cenę jednost-
ki. Poza tym, stopniowe niszczenie struktury
laminatu zwiększa ciężar kadłuba, co wpływa
na głębokość zanurzenia, zdolności manewro-
we, prędkość oraz zużycie paliwa. Jak rozpo-
znać to zjawisko i jak z nim walczyć?
Co to za diabeł i jak powstaje
Woda przenika przez warstwę żelkotu do
laminatu. Tam reaguje z substancjami pozo-
stałymi po produkcji, tworząc roztwory soli.
Nawet najlepszy laminat nie jest strukturą
jednolitą. Pojawiają się w nim pęcherzyki
powietrza oraz mikropęknięcia – zarówno
w żywicy, jak i na styku żywicy i szkła. Żywi-
ca poliestrowa zawiera związki, które reagu-
jąc z wodą, tworzą kwasy octowy i solny oraz
glikol. Ponieważ glikol jest substancją silnie
higroskopijną, zwiększa się ilość wchłanianej
do kadłuba wody. Jej cząsteczki wnikają do
laminatu bez przeszkód, ale molekuły związ-
ków powstałych w wyniku hydrolizy są zbyt
duże, by przeniknąć przez żelkot z powrotem
na zewnątrz.
Hydroliza przebiega intensywniej w wodzie
morskiej, która ma odczyn zasadowy (8-8,5
pH). Niszczone są połączenia między włók-
nami zbrojenia szklanego a lepiszczem. Woda
rozprzestrzenia się wzdłuż włókien zbrojenia,
oddzielając je od lepiszcza. Efektem jest stop-
niowa degradacja laminatu – powstają pęche-
rze osmotyczne wypełnione kwaśną cieczą
o odczynie pH od 0 do 6,5. Mogą mieć różną
średnicę – od kilku minimetrów do 10 cm. Po-
wstawanie osmozy jest procesem rozłożonym
w czasie, a pozbycie się jej skutków jest trudne,
długotrwałe i kosztowne.
Jak chronić zdrowy laminat
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Do ochrony
nie stosujemy jednak ani żelkotów, ani topko-
tów poliestrowych. Ich użycie nie powstrzyma
przenikania wody, choć właśnie z tych produk-
tów zbudowana jest łódź. Warto pamiętać, że
żelkot poliestrowy jest produktem do budowy
na bazie form – użyty do naprawy nie utwar-
dzi się do tzw. pyłosuchości. Natomiast topkot,
czyli żelkot z korektorem parafinowym, służy
do wypełniania rys oraz drobnych ubytków
powyżej linii wodnej (nie zapobiega osmozie
i nie nadaje się do usuwania jej skutków).
Najlepszymi parametrami i niską przepusz-
czalnością wilgoci charakteryzują się farby
dwuskładnikowe i to one powinny być stoso-
wane do ochrony kadłuba. Idealnie sprawdzą
się powłoki oparte na żywicach epoksydo-
wych. Używając farb dwuskładnikowych,
należy zachować proporcje zalecane przez
producentów. Trzeba również stosować od-
powiednie rozcieńczalniki. Ważne jest także
zachowanie wskazanych przerw pomiędzy
nakładaniem kolejnych warstw (szczegółowe
informacje znajdziecie na kartach technicz-
nych produktów).
W których miejscach
kadłuba nanosić warstwy
antyosmotyczne
Warstwę zabezpieczającą z farby epoksy-
dowej możemy nałożyć zarówno na kilkulet-
ni jacht (uprzednio osuszony), który nie ma
jeszcze śladów osmozy, jak i na nową jednost-
kę. Środki przeciw osmozie stosujemy poni-
żej linii wodnej, czyli w miejscach mających
stały kontakt z wodą. Zabezpieczenie nano-
simy także w pasie 15 cm nad linią wody,
ponieważ musimy pamiętać, że zmienia się
obciążenie jednostki oraz zafalowanie. Mo-
żemy też zabezpieczyć wewnętrzną stronę la-
minatu (zęzę), która także ma kontakt z wodą
i wilgocią.
Jak stworzyć skuteczną barierę
przeciw osmozie
Na czysty zmatowiony żelkot nakładamy
podkład epoksydowy (na przykład Lightpri-
mer GFK Sea-Line), który zapewnia dobre
przyleganie farby barierowej. Następnie na-
kładamy dwie warstwy farby antyosmotycz-
nej, a później ponownie farbę kontaktową,
która będzie znakomitym podkładem dla
antifoulingu. Można też nałożyć pięć warstw
podkładu epoksydowego, uzyskując grubość
300 mikronów. Ta metoda jest prostsza do re-
alizacji w warunkach amatorskich, ponieważ
Lightprimer GFK Sea-Line utwardza się szyb-
ciej i nie ma tak dużych wymagań, jak farby
bezrozpuszczalnikowe (bezwzględnie zaleca-
ne do prac związanych z naprawami skutków
osmozy). Ważna jest grubość powłoki ochron-
nej. Aby bariera epoksydowa była nieprzeni-
kliwa, powinna mieć około 300 mikronów.
Warstwa podkładu epoksydowego nałożone-
go wałkiem to około 60 mikronów, natomiast
utwardzona warstwa farby antyosmotycznej
(na przykład Epoxy Primer Antiosmotic HS
Sea-Line) to 100, 150 mikronów.
Jak zapobiegać osmozie i jak skutecznie
usuwać ogniska osmotyczne
Ogniska osmotyczne trzeba starannie oczyścić.
Osmoza to podstępny wróg – powoli i w ukryciu niszczy struktury laminatów.
Fot. Sea-Line (2)