jachty motorowe Playboat
55
www.wiatr.pl
W
miastach podróżujemy już poży-
czanymi na minuty samochoda-
mi, skuterami, rowerami, nawet
hulajnogami. Wystarczy mieć telefon z aplika-
cją i kartę kredytową. Czy wkrótce w podobny
sposób będziemy pływać łodziami motorowy-
mi? Na przykład w Gdańsku z Górek Zachod-
nich do centrum na Motławę, W Szczecinie
z Dąbia na Wały Chrobrego, albo we Wrocła-
wiu Odrą z Przystani Szczytnickiej do Mariny
Topacz? W Finlandii boat sharing już działa
i rozwija się bardzo dynamicznie.
Firmy produkujące łodzie wciąż szukają
pomysłu na pozyskanie nowych klientów,
przede wszystkim z młodego pokolenia. Tu
niestety często barierą są przyzwyczajenia
przyszłych użytkowników. Otóż wielu mło-
dych wodniaków chciałoby od czasu do cza-
su skorzystać z łodzi – po to, by spędzić na
niej wolny czas lub po prostu ominąć korki
w centrum miasta. Nie zawsze jednak chcą
zostać armatorami i samemu dbać o zaku-
pioną jednostkę. Poza tym, po co kupować
łódź, skoro chcemy popływać zaledwie kil-
ka dni w roku?
Boat sharing znany był dotąd przede wszyst-
kim z udostępniania prywatnego jachtu na wa-
kacyjny najem, z dzielenia się kabinami lub ze
składkowego zakupu łodzi. Tymczasem fińska
firma Skipperi poszła krok dalej i wprowadzi-
ła na rynek pilotażową usługę wzorowaną na
wynajmowaniu miejskich samochodów i sku-
terów. Firma zajmuje się pełną obsługą motoró-
wek, serwisem i ubezpieczeniami. Każdą łódź
wyposażono w instrukcję obsługi. Sternik musi
jedynie opłacić miesięczny abonament.
Wprowadzono dwa programy najmu. Pierw-
szy to Skipperi peer to peer – znany klasycz-
ny czarter łodzi prywatnych armatorów. Kie-
dy nie korzystają oni ze swoich jednostek,
udostępniają je firmie. Skipperi zajmuje się
obsługą najmu i pobiera za to część opłaty.
Drugi program to Skipperi City Boat – proste
wynajmowanie łodzi na godziny. Wystarczy
opłacić kaucję i miesięczny abonament, by
przy pomocy aplikacji zarezerwować łódź
w najbliższej marinie. Wraz z potwierdze-
niem otrzymujemy kod do schowka w kok-
picie, w którym czeka kluczyk do jachtu. Po
przybyciu trzeba jeszcze wypełnić krótką
elektroniczną ankietę, w której informujemy
o stanie łodzi i jej wyposażenia. Także po
powrocie wypełniamy ankietę i dodatkowo
zamieszczamy kilka zdjęć (między innymi
śruby). W systemie Skipperi City Boat moż-
na wynająć łódź maksymalnie na 24 godzi-
ny. Trzeba ją zwrócić w tym samym porcie,
z którego wypłynęliśmy. W ofercie jest także
40 łodzi wiosłowych, które również cieszą
się ogromną popularnością. W poprzednim
sezonie, który w Finlandii trwa zaledwie trzy
miesiące, łodzie Skipperi City Boat były wy-
najmowane 1823 razy i przepływały łącznie
6897 godzin.
Założyciele firmy testowali kilka łodzi róż-
nych producentów. Ostatecznie wybrali moto-
rówki Yamarin Cross ze stoczni Inha Works.
Mają one aluminiowe kadłuby i laminatowe
pokłady. W ubiegłym roku program Skipperi
City Boats testowano w Helsinkach. Użytkow-
nicy mieli do wyboru kilka modeli: Yamarin
Cross 54 BR, Cross 57 BR i Cross 62 BR.
Usługa spotkała się z tak dużym zainteresowa-
niem, że firma postanowiła podpisać kontrakt
na dostawę 120 nowych jednostek. Wielu użyt-
kowników interesowało się także wynajęciem
łodzi z kabiną, w której mogliby spędzić noc.
Zmusiło to producenta do opracowania zupeł-
nie nowego modelu: Yamarin 63 Day Cruiser.
W tym roku usługa Skipperi City Boats będzie
dostępna już nie tylko w centrum Helsinek,
ale także w kilku innych miastach Finlandii:
w Turku, Tampere, Jyväskylä, Lappeenranta,
Joensuu, Hanko, Lohja oraz w Espoo koło
Helsinek. Co więcej, od początku lata łodzie
będą dostępne także w Oslo (Norwegia) oraz
w Sztokholmie (Szwecja).
Czy podobna usługa zawita kiedyś do Pol-
ski? Czy mogłaby się przyczynić do popula-
ryzacji żeglugi po na naszych rzekach, kana-
łach i jeziorach? Być może władze miast, które
mają bogatą sieć dróg wodnych, zainteresują
się podobnym rozwiązaniem? Taka usługa
z pewnością byłaby nie tylko ciekawym al-
ternatywnym środkiem transportu, ale także
atrakcją turystyczną. A kiedy młodzi po-
smakują nowej aktywności, po kilku latach,
z nieco grubszymi portfelami, odwiedzą targi
jachtowe, by poszukać dla siebie prawdziwej,
armatorskiej i rodzinnej łajby. Bo przecież
szkoda życia, by stać na brzegu.
Arek Rejs
Autem, rowerem czy łodzią? Odważni
Finowie stawiają na boat sharing
Motorówka z floty fińskiej firmy Skipperi.
ISSN 2084-1299
www.wiatr.pl
WYDAWCA: Olejnik Media, ul. Starowiejska 1g/11, 61-664 Poznań
Projekt graficzny i skład: Bogusław Lepiesza
KONTAKT:
Krzysztof Olejnik, redaktor naczelny
tel. 609 190 160, redakcja@magazynwiatr.pl
Agnieszka Olszak, dyrektor marketingu i reklamy
tel. 668 802 122, reklama@magazynwiatr.pl
Za treść ogłoszeń redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Niezamówionych
materiałów i utworów redakcja i wydawca nie zwracają. Redakcja zastrzega
sobie prawo do adiustacji i skracania tekstów zaakceptowanych do druku.
„Wiatr” magazine is a member of The Polish Chamber of Marine
Industry and Water Sports
„Wiatr” magazine is monitored by the Institute of Media Monitoring
„WIATR” magazine is The Winner
of Polish Yachting Association's
Golden Bell Award 2013
Lista punktów dystrybucji magazynu „WIATR” znajduje się w e-wydaniu.
FOT. MATERIAŁY FIRMOWE