www.wiatr.pl
Ubezpieczenie tak
wyjątkowe
jak Twój jacht
Skontaktuj się z nami,
aby dowiedzieć się
więcej +48 58 350 61 31
POL17252 / 0318
Gdańsk · Tel.: +48 58 350 61 31
pantaenius.pl
Wiemy, że każdy akwen żeglugi oraz każdy
klient ma swoje, indywidualne wymagania.
Niezależnie czy na silniku, czy pod żaglami
nasze rozwiązania ubezpieczeniowe są us-
zyte na miarę twoich potrzeb.
Choć kadłub wciąż jest placem budowy,
armator systematycznie gromadzi okucia
i wyposażenie. Ma już nie tylko sekstant.
Zdobył stary klasyczny kompas w idealnym
stanie. Nieużywany czterdziestoletni stoper
(wyposażenie stanowiska nawigacyjnego).
Zakupił kotwicę z prowadnicą, windą i stu-
metrowym łańcuchem, lodówkę, kuchenkę,
luki okienne, moskitiery, a nawet jachtową
zastawę kuchenną dla 12 osób. W części den-
nej ułożono cztery zbiorniki na wodę o łącz-
nej pojemności 900 litrów, pięć zbiorników
na paliwo (700 l) oraz dwa na nieczystości.
Czesław co rusz zaprasza do współpracy fir-
my, które swą pozycję w polskim przemyśle
jachtowym tworzyły przez lata i dziś szczycą
się solidną marką. Pod schodami zejściówki
zamontowano silnik Yanmar, a w dziobowej
części – chowany ster strumieniowy (silniki
dostarczyła spółka Taurus Sea Power). Sporo
elementów wyposażenia pochodzi z zaso-
bów sklepu Mazuria. Żagle prawdopodobnie
uszyje firma Sail Service, a elektronikę do-
starczy Eljacht. Trwają też rozmowy z dystry-
butorami masztów i takielunków.
Na pawęży łodzi jest ogromny garaż –
zmieści się w nim RIB o długości 2,5 metra.
W klasycznym kokpicie będą dwa koła ste-
rowe poruszające dwoma płetwami. Pośrod-
ku, między burtowymi siedziskami, stanie
rozkładany stół. Schodzimy pod pokład –
w rufowej części są dwie obszerne kabiny
(prawą, armatorską, wyposażono w łazien-
kę). Zejściówka prowadzi do salonu, w któ-
rym po lewej stronie zaplanowano stanowi-
sko nawigacyjne. Zmierzając ku dziobowi,
trafiamy do miejsca zajmowanego przez
skrzynię ruchomego kila oraz maszt – tu po
lewej stronie będzie kambuz, a po prawej
druga łazienka. Dalej mamy kubryk z pię-
trowo rozmieszczonymi kojami oraz kabinę
dziobową. Kadłub jachtu pomieści 12-oso-
bową załogę.
– Jacht zwodujemy na Bałtyku. Powoli roz-
glądamy za portem macierzystym – mówi
Czesław. – Ile kosztuje taka jednostka? Na
początku liczyliśmy wydatki, później pogu-
biliśmy się w rachubach. Z pewnością nie jest
to projekt biznesowy, ale po prostu realizacja
własnych marzeń. Jednak gdyby kiedyś zgło-
sił się pasjonat, który chciałby przemierzyć
z nami ten sam szkutniczy szlak, będzie-
my gotowi podjąć wyzwanie – zebraliśmy
niezbędne doświadczenia i mamy gotowe
oprzyrządowanie. Bliźniaczą jednostkę mo-
glibyśmy zbudować w dwa lata.
Tekst i zdjęcia: Krzysztof Olejnik
Zakład szkutniczy Szmagliński słynie z produkcji wioseł. Kolejna partia gotowa do wysyłki.
Gruntowna odbudowa starej łodzi klasy Finn.