Luty - Marzec 2020

**W numerze:** **JOANNA PAJKOWSKA** Marketing i sponsorzy to nie jej świat **JACHT „KAROL WOJTYŁA”** Czesław Szmagliński spełnia marzenia **KULISY PRODUKCJI FILMU „KAPITAN”** Głos zabiera Krzysztof Baranowski **WITOLD KARAŁOW I MACIEJ GNATOWSKI** Przepis na sukces załogi „Scamp 27” **PORADNIKI CZARTEROWE** Jeziorak i Jezioro Solińskie **TES YACHT POLECA** Jachty Tes 246 Versus i Tes 28 Magnam

PERYSKOP WYdarzeNIA

16

luty – marzec 2020

owoczesne inspekcje nie polega-

ją już wyłącznie na oględzinach

jachtu i próbach morskich. Nie-

zbędne jest zbadanie kadłuba za pomocą spe-

cjalistycznych urządzeń do pomiarów grubo-

ści poszycia, sprawdzenie grubości pokryw

malarskich, a w kadłubach z laminatów po-

liestrowo-szklanych trzeba wytropić i zbadać

ogniska osmozy. Przyda się kamera termowi-

zyjna oraz inspekcyjna kamera endoskopowa

zapewniająca obraz wysokiej jakości. Takich

zadań podejmuje się Mirosław Jakubek, in-

spektor posiadający uprawnienia eCMID Ac-

credited Vessel Inspector, międzynarodowej

organizacji morskiej IMCA, które nadają Ma-

rine Surveying Academy oraz International

Institute of Marine Surveying. – W pracy wy-

korzystuję dodatkowo program komputero-

wy jednej z wiodących amerykańskich firm

specjalizujących się w inspekcjach jachtów.

Pozwala on na stworzenie profesjonalnego

raportu krótko po zakończeniu inspekcji –

mówi. – Wykorzystując nowoczesny sprzęt

i wiedzę, chcę rozpowszechniać w Polsce

światowe standardy inspekcji jachtów.

Praca inspektora wiąże się z podróżami, po-

znawaniem ludzi, jachtów, a także ich historii

– często dość niezwykłych. Na początku lu-

tego Mirek Jakubek przeprowadzał inspekcję

holenderskiego szkunera „Ide Min” stacjonu-

jącego w Amsterdamie. Ten niewielki 63-letni

żaglowiec został wystawiony na sprzedaż i ak-

tualnie przechodzi remont klasowy. – Moim

zadaniem była wstępna ocena stanu technicz-

nego jednostki – mówi. – W zejściówce pro-

wadzącej do komory kotwicznej zauważyłem

napis w języku polskim „Palenie wzbronione”.

Właściciel żaglowca wyjaśnił, że „Ide Min”

zbudowano na kadłubie polskiego holowni-

ka „Stanisław” z Gdańska. Zagłębiłem się

w dokumenty dotyczące przebudowy, które

w pełni to potwierdziły. Holownik powstał

Magdeburgu w 1957 roku. Były to wtedy te-

reny dawnej Niemieckiej Republiki Demokra-

tycznej. Przebudowę holownika na pasażerski

statek żaglowy wykonano w 1993 roku. „Ide

Min” woził pasażerów w krótkich przybrzeż-

nych rejsach (najczęściej po wodach Holandii,

Niemiec i Danii). To jednak nie koniec zasko-

czeń. O szkunerze opowiedziałem Romanowi

Paszke i dowiedziałem się, że jako student

Politechniki Gdańskiej i pracownik stoczni

remontowej, wypływał on holownikiem „Sta-

nisław” w stoczniowe rejsy próbne. Wykony-

wał również pomiary jego poszycia. Zdjęcia

i filmy wykonane na pokładzie „Ide Min” pod

pełnymi żaglami przywołały wspomnienia

i przypomniały nam, że solidne konstrukcje

starzeją się wolniej, niż my. I na dodatek, co

jakiś czas mogą otrzymać nowe życie.

Nowoczesne inspekcje, czyli na tropie

usterek i ciekawych historii

Holenderski szkuner „Ide Min” stacjonuje w Amsterdamie…

Fot. Mirosław Jakubek (2)

…żaglowiec ma ponad 60 lat.

Holownik „Stanisław” w latach 60.

Rys. Waldemar Danielewicz

Made with Publuu - flipbook maker