Październik - Listopad 2019

**W numerze:** **MICHAŁ WESELAK** Czwarty Polak w Mini Transat **SARDYNIA I KORSYKA** Czarterowy raj **ZALEW KUROŃSKI** Mieczówką przez litewskie wody **TARGOWA JESIEŃ** Warszawa, Łódź, Amsterdam i Berlin **SZYMON KUCZYŃSKI** Gasnąca nadzieja na projekt w klasie Mini **PRZYSPIESZENIE W KLASIE IMOCA** Latające maszyny i oceaniczne wyzwania

osprzęt i wyposażenie Biznes

zwedzki inwestor (Aligro Group),

który w ubiegłym roku kupił fir-

mę i markę Henri Lloyd, w tym

także spółkę Henri Lloyd Polska, wprowa-

dza poważne zmiany w funkcjonowaniu

przedsiębiorstwa. Główne cele nowych

właścicieli, związane z polskim oddziałem,

to ograniczanie sprzedaży bezpośredniej

(w tej chwili firma ma kilka sklepów sta-

cjonarnych) oraz rozwój szwalni działają-

cej w Brodnicy.

Polska spółka zmieniła adres (ul. Pod-

górna 98, 87-300 Brodnica). Wkrótce ma

też zmienić nazwę na Henri Lloyd Manu-

facturing. Starą siedzibę firmy wystawio-

no na sprzedaż. Dyrektor Andrzej Schuetz

(bratanek Henryka Strzeleckiego), który 26

lat temu tworzył polski odział firmy, prze-

szedł na zasłużoną emeryturę. Polski sklep

internetowy marki Henri Lloyd zakończył

działalność – dziś żeglarze mogą szukać

nowych produktów na głównej stronie

marki www.henrilloyd.com. W tej chwili

w szwedzkim sklepie dostępna jest pilo-

tażowa seria kolekcji nazwanej Fremantle

(odzież oczywiście powstaje w Brodnicy).

Na razie w ofercie dominują lekkie sztor-

miaki regatowe, bluzy i koszulki. Właści-

ciele planują zakupy nowych maszyn i za-

trudnienie kolejnych pracowników – tym

samym postawiono na rozwój produkcji

w polskim zakładzie.

Markę Henri Lloyd założyli brodniczanin

Henryk Strzelecki (zmarł w 2012 roku ma-

jąc 87 lat), wizjoner przemysłu odzieżowe-

go, polski żołnierz, który podczas drugiej

wojny światowej walczył u boku aliantów,

oraz Angus Lloyd, Brytyjczyk, przed laty

właściciel szwalni pościeli.

Firma powstała w 1963 roku. Logo marki

Strzelecki zaprojektował osobiście – inicjały

HL ozdobił wieńcem laurowym i piastowską

Nowy właściciel marki Henri Lloyd

zmienia biznesową strategię

Kurtki z nowej pilotażowej kolekcji marki Henri Lloyd.

koroną pierwszego króla Polski Bolesława

Chrobrego. Firma szybko zdobywała rynek,

nie tylko brytyjski. Produkty Henri Lloyd

trafiały do Dani, Szwecji, Włoch, aż w końcu

były obecne w 40 krajach świata. To właśnie

w sztormiakach Strzeleckiego, mocnych, wo-

doszczelnych i przepuszczających powietrze,

żeglarze pierwszy raz zobaczyli klejone szwy,

nierdzewne nylonowe suwaki, rzepy oraz no-

woczesne oddychające membrany. Pomysły

Strzeleckiego zmiotły z rynku ciężkie gumo-

we kurtki, niewygodne i krępujące ruchy.

Co mógł sobie myśleć Henryk Strzelecki,

gdy był na szczycie swej biznesowej karie-

ry? „Patrzcie, tuż po wojnie, gdy polskie

wojsko nie było już potrzebne, chcieliście

mnie wysłać do Afryki lub do kopalni,

a dziś brytyjska królowa zaprasza mnie

do Pałacu Buckingham, by wręczyć order

i nadać tytuł Member of the British Empi-

re. Kazaliście mi zwijać drut w jakieś pod-

łej fabryce, a dziś wasze uczelnie z Leeds

i Manchesteru proszą mnie o prowadzenie

wykładów z psychologii biznesu i wręczają

doktorat honoris causa za rozwój technolo-

gii odzieżowych. Nie chcieliście zatrudniać

Polaków na kierowniczych stanowiskach,

a teraz moja firma zbiera laury za rozwój

brytyjskiego eksportu”.

W sztormiakach Henri Lloyd pływali

między innymi Paszke, Kusznierewicz,

Baranowski, Chojnowska-Liskiewicz oraz

dwa pokolenia najsłynniejszych żeglarzy

świata – od Francisa Chichestera i Robina

Knox-Johnstona po Bena Ainslie’ego. Wie-

rzymy, że szwedzki inwestor będzie roz-

wijać markę, a żeglarskie kolekcje Henri

Lloyd jeszcze nie raz nas zaskoczą.

Made with Publuu - flipbook maker