Kwiecień - Maj 2019

**Nowa klasa L30** Czy ma szansę trafić na igrzyska ? **Przekop Mierzei ** Po co nam ten szlak ? **Zbigniew Gutkowski ** Raport z pokładu "I Love Poland" **Szymon Kuczyński** Nowy jacht, nowe wyzwania

rozmowa morze

nic się nie działo, ale jednak odkrywałam

na nowo sprawy, które na lądzie wydają się

takie oczywiste. Inaczej też funkcjonuję

w domu. Już nie muszę wszystkiego kla-

rować, mierzyć się z ciasnym kubrykiem,

sufit jest dużo wyżej. Zaskakujący był tak-

że powrót do świata natłoku informacji. Na

statku żyliśmy sprawami bieżącymi i by-

liśmy nieco odcięci od szumu informacyj-

nego i codziennego zgiełku. Po powrocie

zwracam na to wszystko większą uwagę,

ten przeskok jest trudny, bo przez 10 mie-

sięcy prawie w ogóle nie miałam kontaktu

ze światem. A tu, po powrocie, ciągle przy-

chodzą nowe wiadomości.

Dla młodszych sióstr jesteś bohaterką?

Myślę, że nie, chociaż są dumne z mo-

jego osiągnięcia (bo w tych kategoriach

postrzegają ten rejs). Były świadkami przy-

gotowań, oczekiwań, teraz obserwują mój

powrót. Szybko jednak wracamy do nor-

malnych wzajemnych relacji. Pomagam im

w lekcjach, spędzamy razem dużo czasu,

sporo też opowiadam o rejsie.

A relacje ze znajomymi?

Podczas rejsu poznałam prawie tysiąc

osób, z wieloma jestem zżyta, bo łączą nas

wspólne doświadczenia. Mam nadzieję, że

przyjaźnie, które się zrodziły, zostaną na

całe życie. Znajomi z lądu odzywają się

coraz częściej, bo już wiedzą, że jestem

w Polsce. Wzruszyło mnie powitanie sąsia-

dów, którzy przygotowali specjalny banner

w kształcie jachtu i czekali na mnie w środ-

ku nocy. Rodzina i przyjaciele oczekiwali

natomiast w Gdyni z napisem „Marysiu!

Witamy w domu!”. To było niezwykłe.

Gdy schodziłam z trapu, ludzie na brzegu

bili brawa, coś niesamowitego i bardzo

wzruszającego.

Napiszesz książkę?

Pewnie tak, ale nie mogę pisać „na gorąco”.

Chciałabym wszystko przemyśleć i ochłonąć.

Wiem, że wielu autorów pisze bloga dzień po

dniu, a później wydaje te zapiski w formie

książki. Chciałabym podejść do tego inaczej.

Co dalej z twoim żeglowaniem?

Wciąż chcę pływać. W przyszłym roku

chciałabym znów wyruszyć gdzieś na po-

łudnie, w lody. Chciałabym też zacząć stu-

dia. Na razie nie wiem co wybrać. Może coś

związanego z oceanem, może nawigacja...

Muszę dość szybko podjąć tę decyzję, bo

czas ucieka.

Warto było się tak męczyć?

Oczywiście, że tak. To było wspaniałe do-

świadczenie, wielka lekcja i sprawdzian cha-

rakteru. Rejs Niepodległości w jakiś sposób

będzie mi towarzyszyć do końca życia.

Rozmawiał Marek Słodownik

Polski żaglowiec pod mostem Golden Gate w San Francisco.

Fot. Agnieszka Dydycz

Made with Publuu - flipbook maker