Lipiec - Sierpień 2021

SAILING POLAND Czy polski jacht popłynie w The Ocean Race? CHRIS SCOTT O biznesie w czasie pandemii FISCHER PANDA Generatory i elektryczne systemy napędowe POLBOAT YACHTING FESTIVAL Druga edycja letniej wystawy w Marinie Yacht Park NIERUCHOMOŚCI NAD WODĄ Darłowo, Dziwnów, Gdynia, Szczecin, Sztynort DAWID HAŁOŃ O pracy inspektorów i rejestracjach łodzi pod polską banderą HUŚTAWKA NASTROJÓW W CZARTERACH Co przyniesie jesień w Chorwacji?

sport historia

46

czerwiec – lipiec – sierpień 2021

uż siedem lat po odzyskaniu niepodległo-

ści w 1918 roku, polski żeglarz wystar-

tował na igrzyskach. By do tego doszło,

konieczne było powołanie krajowej federacji:

Wszechpolskiego Związku Towarzystw i Klu-

bów Żeglarskich (1924). Edward Bryzemeister

wystartował w Moulen na Sekwanie. Za tymi

wydarzeniami stał Józef Klejnot-Turski, dzien-

nikarz i wydawca z Tczewa, wykładowca Pań-

stwowej Szkoły Morskiej. Dla nowej federacji

start Polaka w Moulen był nie tylko wydarze-

niem sportowym. Czesław Petelenz, późniejszy

prezes PZŻ, pisał w „Morzu”: „Polsce zależy na

dobrych wynikach międzynarodowych właśnie

w sporcie żeglarskim, który symbolizować ma

nasze umiłowanie i wykorzystywanie należące-

go do nas skrawka morza”.

Moulen 1924

Bryzemeister (rocznik 1877) wygrał krajowe

eliminacje, pokonując faworyzowanego Otto-

na Weilanda, Romana Potkańskiego i Józefa

Klejnot-Turskiego. We Francji sukcesu jednak

nie odniósł, zajął 15. miejsce i nie wszedł do

finału. Przyczyną była nieznajomość jachtu

i kłopoty na trasie. Poza tym Bryzemeister po-

jechał na regaty sam, nie miał żadnego wspar-

cia na brzegu. Po igrzyskach żeglarz wdał się

w konflikt ze związkiem, którego przyczyny

nie są znane. Wkrótce zakończył rywalizację

na jachtach sportowych.

Bryzemeister był członkiem pierwszego klubu

w Gdańsku i współzałożycielem PZŻ, YKP oraz

sekcji żeglarskiej WKW. Już w 1919 roku miał

swój warsztat, który początkowo był głównym

dostawcą mieczowych jachtów dla amatorów,

a później tworzył także doskonałe jednostki

zwyciężające w najważniejszych krajowych re-

gatach. Zaprojektował łódź typu Tajfun (1920),

która uznawana jest za pierwszą udokumento-

waną polską konstrukcję jachtową. Na tej jedno-

stce wygrał pierwsze regaty morskie Ligi Żeglu-

gi Polskiej w Gdyni (1923). Z wykształcenia był

inżynierem. Podczas wojny został wywieziony

na roboty do Niemiec i tam pozostał. Cała jego

rodzina zginęła. Pan Edward do kraju już nie

wrócił, zerwał kontakty z Polską. Nie znamy ani

jego losów, ani daty śmierci i miejsca pochówku.

Amsterdam 1928

Cztery lata później Władysław Krzyżanow-

ski i Adam Wolff wystartowali w klasie Din-

ghy 12. Krzyżanowski pochodził z Mińska

(rocznik 1905). Był wychowankiem warszaw-

skiego AZS. Na igrzyskach popłynął tylko

w pierwszym wyścigu, zajmując ósme miejsce

na 10 startujących. Decyzją Ludwika Szwy-

kowskiego, kierownika ekipy, został wymie-

niony na rezerwowego Wolffa. Ale ten także

zajął ósme miejsce. W kolejnym biegu Wolff

wywrócił się przed startem (zaliczono mu 10

miejsce, czyli ostatnie w grupie). W klasyfika-

cji generalnej Polacy zajęli 17. pozycję (na 20

ekip). Wyprzedzili żeglarzy z Czechosłowacji,

Austrii i Monako.

W 1939 roku Krzyżanowski był kanonie-

rem w pułku artylerii. Po pojmaniu przebywał

w obozie Stalagu II-A, z którego został zwol-

niony jesienią 1940 roku. W randzie podpo-

rucznika, pod pseudonimem „Henryk”, służył

w Armii Krajowej. Niestety, nie znamy jego

późniejszych losów. Zmarł w Warszawie 15

sierpnia 1985 roku.

Wolff (rocznik 1899) ukończył filozofię, ale

karierę zawodową poświęcił archiwistyce. Był

autorem pionierskich prac w tej dziedzinie

i współautorem „Polskiego słownika archiwal-

nego”. Przed wojną był też współzałożycielem

PZŻ, a przez kolejne lata podporą AZS. Stwo-

rzył część regulaminów, które w pierwszych

latach rodzącego się polskiego żeglarstwa były

podstawą działania dla tworzących się klubów

i stowarzyszeń. Do końca swoich dni pracował

naukowo. Pochowany jest w Warszawie.

Kilonia 1936

Na igrzyska w Los Angeles Polska nie wy-

słała swoich reprezentantów ze względu na

koszty. Cztery lata później, w Kilonii, mieli-

śmy już zawodników w dwóch klasach.

Przedwojenni olimpijczycy. Burzliwe losy

pionierów polskiego żeglarstwa regatowego

Klasa Dinghy 12.

Igrzyska w 1936 roku – port olimpijski w Kilonii.

Made with Publuu - flipbook maker