WYdarzeNIA PERYSKOP
47
www.wiatr.pl
wodować łodzi i tracić czasu na mozolne pa-
kowanie sprzętu. Wpadasz w sobotę, kończysz
pływanie w niedzielę po południu i spokojnie
wracasz do codziennych obowiązków. Po-
czątkowo frekwencja nie była najlepsza, ale
dziś mamy już więcej chętnych niż możliwo-
ści sprzętowych i organizacyjnych. Dlatego
po raz pierwszy musimy zorganizować re-
gaty kwalifikacyjne (Sopot, 16-18 kwietnia)
– będą w nich uczestniczyć wszystkie ekipy,
które chcą się włączyć do zabawy. Co cieka-
we, wśród pretendentów nie brakuje mocnych
drużyn i znanych nazwisk, są na przykład eki-
py Patryka Zbroi, Wojtka Myśliwca czy Kasi
Goralskiej.
Przez pierwsze cztery lata rozgrywano je-
dynie regaty ekstraklasy. Później utworzono
drugą grupę, czyli pierwszą ligę. Wraz z roz-
wojem cyklu, rósł także poziom rywalizacji.
W poprzednim sezonie plany niektórych załóg
pokrzyżował covid-19, ale mimo to wszystkie
miejsca w obu ligach zostały zajęte. Rozegrano
osiem imprez – cztery w ekstraklasie i cztery
w pierwszej lidze. Polskie rozgrywki były je-
dyną żeglarską ligą w Europie, która mimo
pandemii, zdołała zrealizować cały program
przygotowany na sezon 2020. – Odpowiedź
środowiska jest dla nas nagrodą za pracę i cier-
pliwość. Cieszymy się, że tak wielu żeglarzy
uwierzyło, że liga działa sprawnie, jest trwa-
łym zjawiskiem, a także ważnym elementem
polskiego żeglarstwa regatowego – dodaje Ma-
ciej Cylupa.
Organizatorzy Polskiej Ligi Żeglarskiej szcze-
gólną uwagę zawracają na obecność w nowych
mediach – zadbano o tracking GPS, relacje na
Facebooku, komentarze, wywiady i analizy.
Macieja Cylupę wspiera w tych działaniach
Zuzanna Czuryło, była kadrowiczka z olim-
pijskiej klasy windsurfingowej RS:X. Dzięki
relacjom, uczestnicy regat stali się ważnymi
aktorami budującymi emocje i dramaturgię
zawodów, a liga i polski match racing dotarły
nawet do osób, które nie miały wcześniej nic
wspólnego z regatowym żeglarstwem. Nie-
dawno powstał też nowy żeglarski kanał na
YouTube zatytułowany OCS.
Jakie reguły proponuje Polska Liga Żeglar-
ska? Kluby zgłaszają się do sezonu i powołują
drużynę. Na każde regaty mogą wysłać do-
wolną ekipę złożoną z sześciu zawodników.
W trakcie wyścigów na pokładach są cztero-
osobowe załogi, a podczas jednego weekendu
każdy zespół może dokonać dwóch zmian
w składzie. Po sezonie, cztery najsłabsze ze-
społy opuszczają ekstraklasę, a cztery najlep-
sze z pierwszej ligi awansują na ich miejsca.
Z kolei cztery ostatnie z pierwszej ligi muszą
uczestniczyć w regatach kwalifikacyjnych. Po
każdym sezonie, pięć najlepszych ekip z eks-
traklasy zdobywa prawo startu w europejskich
rozgrywkach Sailing Champions League.
Nabór do kolejnych edycji Polskiej Ligi Że-
glarskiej ogłaszany jest jesienią. Do połowy
stycznia należy potwierdzić start i opłacić wpi-
sowe – w tym roku kluby płaciły po 10 tys. zł
(po 2 tys. zł za każdą z czterech imprez głów-
nych oraz 2 tys. zł za regaty kwalifikacyjne).
Ekipy, które odpadną w kwalifikacjach, otrzy-
mają zwrot opłaty za regaty główne, w których
nie wezmą udziału. Na wszystkie regaty or-
ganizator zapewnia profesjonalnych arbitrów,
flotę jachtów one design wraz z serwisem,
oprawę, komunikację w mediach oraz cate-
ring. Wpisowe od uczestników pokrywa od 30
do 40 proc. całego rocznego budżetu Polskiej
Ligi Żeglarskiej. Brakujące środki organizator
pozyskuje od sponsorów i lokalnych władz,
które doceniają wartość wydarzeń żeglarskich
i chcą gościć widowiskowe regaty na swoich
akwenach.
Najlepsze załogi z ekstraklasy otrzymują prawo startu w Sailing Champions League.
Fot. Gwidon Libera
Przed nami siódmy sezon PLŻ.
Fot. Gwidon Libera