PERYSKOP WYdarzeNIA
20
luty – marzec 2021
awet Krzysztof Baranowski, któ-
ry niemal pół wieku temu opłynął
„Polonezem” świat, mógłby dziś
nie poznać wnętrza swego starego jachtu.
Słynna drewniana jednostka nie jest już tylko
klasyczną łodzią do dalekich morskich podró-
ży, ale także luksusowym cruiserem z bardzo
eleganckim i nowoczesnym wnętrzem. Po
ostatnim remoncie, a właściwie gruntownej
przebudowie, nie zmienił się jedynie kształt
kadłuba.
Maciej Skomorowski, armator „Poloneza”,
kupił łódź w 2018 roku. Postanowił, że dzięki
połączeniu klasycznej konstrukcji i nowocze-
snych rozwiązań pozwalających na nową aran-
żację wnętrza, łódź otrzyma drugą młodość. Na
zewnątrz wymieniono część poszycia, szyby
w nadbudówce, luki pokładowe i oświetlenie
nawigacyjne, a także osprzęt pokładowy, oli-
nowanie stałe i ruchome oraz żagle. Zamon-
towano też nowe szpilki mocujące balast oraz
elektryczny kabestan. Prawdziwą rewolucję
przeprowadzono pod pokładem – „Polonez”
ma całkowicie nowe wnętrze. Wymieniono sil-
nik wraz z linią wału i śrubą. Zamontowano ster
strumieniowy, poprowadzono nową instalację
elektryczną wraz z agregatem prądotwórczym,
zamontowano nowe zbiorniki do paliwa, wody
i nieczystości, zbudowano też wewnętrzne sta-
nowisko sterowania oraz nowoczesny system
nawigacji. Łódź ma teraz łączność satelitarną,
klimatyzację, ogrzewanie, pralkę, kambuz z ku-
chenką mikrofalową i nową toaletę. W mesie
szczególną uwagę zwraca piękny rozkładany
stół z logo jachtu, mapą świata, trasą wokół-
ziemskiego rejsu sprzed 49 lat oraz autografami
Krzysztofa Baranowskiego, Bruno Salcewicza,
Filipa Gruszczyńskiego i armatora Macieja
Skomorowskiego.
„Polonez” powstał w stoczni im. Leonia
Teligi w 1972 roku, według projektu Edwarda
Hoffmanna i Kazimierza „Kuby” Jaworskie-
go. Przy wyposażaniu jachtu, przez wiele mie-
sięcy pomagali studenci Wydziału Rybactwa
Morskiego Wyższej Szkoły Rolniczej, będący
jednocześnie żeglarzami Jacht Klubu AZS
Szczecin. W uznaniu za poświęcony czas, zo-
stałem zaproszony przez Krzysztofa Baranow-
skiego na pierwszy rejs „Poloneza” w kwietniu
1972 roku. W załodze byli także Wojciech
Jacobson, takielator Henryk Nowosad oraz
żaglomistrz Leon Dziadkowiec. Popłynęli-
śmy na Zalew Szczeciński, by sprawdzić żagle
i takielunek, nawet sztormowego trajsla. Póź-
niej Krzysztof Baranowski i „Kuba” Jaworski
wyruszyli na start regat OSTAR. W słynnych
atlantyckich regatach samotników uczestni-
Druga młodość „Poloneza”. Nowoczesne
rozwiązania w klasycznej formie
Podniesienie bandery w YKP Szczecin z udziałem Krzysztofa Baranowskiego (Marina Club, lato 2020). Fot. Mariusz Kruczek
Doskonale wyposażony kambuz.
Dodatkowa sterówka z wygodnym fotelem.
Stół w mesie z wielką mapą świata.
Kiedyś na „Polonezie” w ogóle nie było toalety.
FOT. FILIP GRUSZCZYŃSKI (4)