Grudzień - Styczeń 2021

**W numerze:** KURS NA NOWY SZTYNORT Cztery pory roku na Mazurach Z GIŻYCKA DO WARSZAWY Raport z rejsu przez Mazury, Pisę i Narew ŻEGLARZA ROKU 2020 MAGAZYNU „WIATR” Ósma edycja plebiscytu „Wiatru” - poznaj nominowanych LEASING JACHTÓW Konsolidacja na rynku i rozwój branży w czasach pandemii PRZYSTANEK ALASKA Jak żeglować na krańcu świata – raport z pokładu „Crystal” DROGA WODNA E70 Nowe inwestycje i remonty na najdłuższym polskim szlaku WYPRAWA ŹRÓDŁA BAŁTYKU Jacht 2020 i silnik Torqeedo na wiślanym szlaku

śródlądzie szlaki wodne

36

grudzień 2020 – styczeń 2021

nna Jastrzębska i Szymon Kuczyń-

ski przepłynęli Wisłą prawie 800

km – od Opatowca do Gdańska

(776 km Wisłą, a później 13 km Martwą Wisłą

od Śluzy Przegalina do przystani NCŻ w Gór-

kach Zachodnich). Wyprawa Jachtem 2020 za-

jęła im 20 dni (w tym 17 dni żeglugi). Poziom

wody w rzece okazał się wystarczający, a li-

stopadowa aura była dość łaskawa. Niestety,

jak to na Wiśle często bywa, zabrakło wiatru

– prawie całą trasę musieli pokonać przy po-

mocy elektrycznego silnika Torqeedo Travel

1103 z baterią litowo-jonową 915 Wh. Jacht

2020 płynął ze średnią prędkością 8 km/h.

Połowę prędkości zapewniał nurt rzeki, a po-

łowę silnik. Nieliczne odcinki załoga pokonała

z silnikiem i fokiem, rozwijając prędkość do

13 km/h. Rekordowy dzienny przebieg: 71 km.

Anna i Szymon przepłynęli dwie śluzy – we

Włocławku i w Gdańsku. Pokonali też dwa pro-

gi wodne spiętrzające wodę przy elektrowniach

Połaniec i Kozienice. Pierwszą przeszkodę,

przy aktualnym stanie wody, minęli bez prze-

rywania żeglugi, drugą – przy pomocy dźwigu.

Szymon zwraca uwagę, że Kozienice to naj-

niebezpieczniejsze miejsce dla wodniaków na

całym szlaku środkowej Wisły. Nie chodzi tu

tylko o sam próg wodny, ale także o podejście

do miejsca cumowania – z wody wystają tam

stalowe teowniki, a nurt przyspiesza. W San-

domierzu, w Płocku oraz w Puławach załoga

korzystała z gościnności gospodarzy marin

i spała pod dachem na przystaniach. W War-

szawie, gdzie trzeba było przejechać 35 km lą-

dem, u znajomych. Pozostałe noce spędzili pod

płachtą rozłożoną na bomie jachtu.

Magazyn „Wiatr”: Dlaczego wystarto-

waliście w Opatowcu?

Anna Jastrzębska i Szymon Kuczyński:

Chcieliśmy zacząć w Krakowie, ale niestety

stan wody był zbyt niski. Dowiedzieliśmy się,

że operator Śluzy Przewóz (wschodnie przed-

mieścia miasta) może zaoferować śluzowanie

w tym miejscu zaledwie przez kilkanaście dni

w roku. Pierwszą próbę wodowania chcieliśmy

więc podjąć w Nowym Brzesku, 30 km na pół-

nocy wschód od Krakowa. Na drodze w pobli-

żu rzeki oraz na plaży, teren był niestety bardzo

błotnisty – nie było szans na dojazd z przyczepą.

Wyprawa Źródła Bałtyku. Jacht 2020

i silnik Torqeedo na wiślanym szlaku

Jacht 2020 z pantografem i silnikiem Torqeedo Travel 1103 (na zdjęciu z wypiętym rumplem podczas postoju).

Szymon pełnił na pokładzie funkcję cooka.

Wreszcie trochę słońca na Wiśle. Za rufą Muzeum Okręgowe w Sandomierzu.

Made with Publuu - flipbook maker