PERYSKOP WYdarzeNIA
wrzesień – październik – listopad 2020
ziesiąty sezon pod polską ban-
derą będzie w przyszłym roku
świętować żaglowiec „Kapitan
Borchardt”, wyjątkowy statek oferujący
doskonałe warunki mieszkalne, niezwykłą
atmosferę, świetną kuchnię i tradycyjną po-
dróż trzymasztowym szkunerem, czyli po
prostu żeglugę taką, jak dawniej. Ci, którzy
mieli już okazję gościć na pokładzie, rozu-
mieją, że nie na darmo w hymnie żaglowca
Monika Szwaja zapisała strofy: „Świat po-
zorów został za nami, morze własną praw-
dą się rządzi, staroświecki sekstant sumie-
nia, dopomoże, by nie zabłądzić”.
Biuro armatorskie statku oraz Fundacja
im. Karola Olgierda Borchardta organizują
edukacyjne wyprawy dla młodzieży, rejsy
szkoleniowe, czartery oraz firmowe eventy
integracyjne. Tegoroczny pandemiczny sezon
„Borchardt” spędził na Bałtyku, wyruszając
w kilkudniowe rejsy z Gdańska, Świnoujścia
i ze Szczecina (port macierzysty). Wszyscy
wierzą, że kolejny rok, jubileuszowy pod pol-
ską banderą, pozwoli załogom powrócić na
Atlantyk i Morze Śródziemne, czyli na akwe-
ny, na których statek spędzał w poprzednich
latach najwięcej czasu. Już wkrótce na stro-
nie internetowej kapitanborchardt.pl zostanie
opublikowany nowy harmonogram rejsów.
W pierwszej części letniego sezonu żaglowiec
weźmie udział w bałtyckiej odsłonie regat
The Tall Ships Races, które będą gościć w li-
tewskiej Kłajpedzie (27-30.06), fińskim Tur-
ku (7-10.07), estońskim Tallinie (15-18.07),
w Mariehamn na Wyspach Alandzkich (22-
25.07) oraz w Szczecinie (31.07-3.08). Póź-
niej nastąpi szybkie przygotowanie statku do
przeprawy na zachód Europy, gdzie będą roz-
grywane kolejne regaty The Tall Ships Races
(przełożone z tegorocznego pandemicznego
sezonu). W Dunkierce na północy Fran-
cji „Borchardt” będzie w połowie sierpnia,
w mieście A Coruña na północy Hiszpanii
pod koniec wakacji, w Lizbonie na środko-
wym wybrzeżu Portugalii na początku wrze-
śnia, a w Kadyksie na południu Hiszpanii
kilka dni później. W kolejnych tygodniach,
gdy statek będzie już tak daleko i zarazem tak
blisko cieplejszych wód, zapewne znów obie-
rze kurs na Morze Śródziemne.
Co wyróżnia „Kapitana Borchardta” we
flocie polskich i także wielu zagranicznych
żaglowców? Z pewnością trzeba wspomnieć
o standardzie zakwaterowania – załoga
nocuje w jedenastu dwu- i trzyosobowych
kabinach z ogrzewaniem, klimatyzacją i ła-
zienkami. Wszyscy chwalą atmosferę, jaka
zwykle panuje w mesie. Centralne pomiesz-
czenie statku przypomina swym wystrojem
tradycyjną żeglarską tawernę i nie raz staje
się miejscem niezapomnianych spotkań,
śpiewów, a nawet kameralnych koncertów.
Przez całą dobę mażemy się częstować kawą,
„Kapitan Borchardt”. Żaglowiec czeka
na jubileusz, a załogi na nowy terminarz rejsów
Na dziobie klar, żagle przygotowane.
FOT. K. SAGATOWSKA
FOT. AGENCJA FOTOGRAFICZNA SNAPSHOT