Sierpień - Wrzesień 2019

**W numerze:** **Odrodzenie windsurfingu** Sprzętowa rewolucja napędza rywalizację i biznes **Sztynort i Sapina** Reporterzy "Wiatru" donoszą z Mazur **Film "Maiden"** O dziewczynach, które zmieniły świat **Jachty na celowniku złodziei i paserów.** Jak ochronić naszą łódź?

Rafał Moszczyński podkreśla, że nie inte-

resują go żadne kompromisy: jedzenie wy-

łącznie liofilizowane, opakowania najlżejsze,

kalorie policzone na 150 dni, minimum snu

i maksimum pracy. – Zdaję sobie sprawę, że

sprzęt może wykazywać oznaki zmęczenia

po tych 150 dniach. A jeśli wcześniej, to mam

w sobie determinację, by sprostać proble-

mom. Każdy czerpie radość i szczęście z cze-

goś innego. Henryk z niespiesznego żeglowa-

nia do celu, ja ze zmęczenia, szybkości, huku

łódki twardo pracującej na fali i odkładanych

zakosów za rufą – mówi Rafał.

Jaskuła płynął w czasach, kiedy nie było

jeszcze oddychającej bielizny i nowocze-

snych sztormiaków. W swej książce „Non

stop dookoła świata” tak opisał swoją odzież:

„Pod pokładem 7°C. Włożyłem aż trzy pary

kalesonów, w tym dwie pary wełnianych

nurkowych, na to dresy, trzy koszule, dwa

swetry, trzy pary skarpet, jedną parę wełnia-

nych nurkowych, czapkę futrzaną z klapami

na uszy, długi szalik moherowy dwa razy

owinięty wokół szyi”. W innym miejscu

dodał: „Chodzę bez butów, bo żadne buty

nie wejdą na tyle skarpet. Gdy trzeba było

wychodzić na mokry pokład, owijałem sto-

py folią plastikową, ale ślizgałem się w niej”.

Henryk Jaskuła odbył swój rejs bez tratwy

ratunkowej, bez odsalarki, bez nowocze-

snych systemów nawigacyjnych i bez telefo-

nu. Miesiącami nie miał kontaktu z Polską.

Przez cały rejs toczył boje z samosterem

(nadał mu imię Michał). Czasem kilka razy

dziennie ustawiał Michała przy pomocy

drutu prostowanego w imadle.

Podobnie jak wcześniej Bartek Czarciń-

ski, Rafał Moszczyński odwiedził Henry-

ka Jaskułę w Przemyślu, by pogadać jak

żeglarz z żeglarzem i przyjąć kapitańskie

życzenia stopy wody pod kilem. Początek

rejsu zaplanowano na jesień. – Będę czekać

na okno pogodowe, by szybko i bezpiecznie

przepłynąć Bałtyk, cieśniny duńskie, Morze

Północne i Kanał Angielski – mówi Rafał. –

Szacuję, że ten odcinek rejsu zajmie mi pięć

dni. A później już Zatoka Biskajska i kurs na

południe przez Atlantyk.

21. TARGI

ŻEGLARSTWA

I SPORTÓW

WODNYCH

LISTOPADA 2019

1517

HALA EXPOŁÓDŹ

„PRZESZKOLENIE W ZAKRESIE BEZPIECZEŃSTWA NA JACHTACH KOMERCYJNYCH”

Zapraszamy na szkolenie obowiązkowe

dla członków załóg jachtów komercyjnych o poj. brutto (GT) do 500 jednostek.

Zastępuje ono „ZINTEGROWANY KURS BEZPIECZEŃSTWA STCW”

tel. 91 433 63 80, 602 67 11 67

www.maritime-security.eu

Made with Publuu - flipbook maker