38
czerwiec – lipiec 2019
ętla Żuławska u progu sezonu za-
chwyciła nas przyrodą budzącą się
do życia, krajobrazami, przyjazną
obsługą w śluzach i na przystaniach oraz
wiosennym słońcem, które z dnia na dzień
grzało coraz mocniej. Silny wiatr, budują-
cy na rzekach całkiem spore fale, nie po-
psuł nam wiosennego rejsu, ale zmusił do
ostrożności podczas wpływania do kilku
zabytkowych śluz (obsługiwanych ręcznie).
Przez pięć dni przemierzyliśmy cały głów-
ny szlak Pętli Żuławskiej prowadzący przez
Szkarpawę, Nogat i Wisłę. Kanałem Jagiel-
lońskim dotarliśmy do Elbląga, a Martwą
Wisłą i Motławą – do Gdańska. Siedem
razy przeprowadzaliśmy jacht przez śluzę
i sześć razy czekaliśmy na otwarcie mo-
stów. Pierwsze dwa mosty, pod którymi nie
mieści się nasza łódź, były w Rybinie nad
Szkarpawą (obrotowy most turystycznej
kolei wąskotorowej i zwodzony most dro-
gowy). Trzecia przeszkoda czekała w cen-
trum Elbląga (tu dwa razy przepływaliśmy
pod zwodzonym mostem przy bulwarze
Zygmunta Augusta). Na koniec były jesz-
cze dwa przejścia pod kładką dla pieszych
prowadzącą na Ołowiankę – przęsło co
godzinę wędruje w górę i na kilka minut
otwiera drogę do Mariny Gdańsk.
Przy okazji rejsu, przeprowadziliśmy test
jachtu motorowego Delphia Platinum 989
Flybridge z floty firmy Mewa Czarter,
która w tym roku rozpoczęła działalność
w Marinie Przełom (Gdańsk, Górki Za-
chodnie, ul. Przełom 24). Flota liczy pięć
łodzi Platinum 989 z górnym pokładem
oraz jedyny w kraju egzemplarz modelu
Horizon 1150 (także z górnym pokładem
i drugim stanowiskiem sterowania). Mewa
Czarter oferuje najnowocześniejsze moto-
rowe jednostki czarterowe przygotowane
na wody Pętli Żuławskiej, Zalewu Wiślane-
go i Zatoki Gdańskiej (strona firmy: www.
mewaczarter.pl).
Gdy odbieraliśmy łódź w wielkanocny
poniedziałek, przyrządy na pulpicie ste-
rowniczym informowały, że silnik naszej
jednostki („Mewa Czarter V”) ma za sobą
zaledwie cztery godziny pracy. Gdy od-
dawaliśmy jacht w piątkowe popołudnie,
licznik wskazywał 34 motogodziny. Wy-
starczy więc 30 godzin spokojnej żeglugi,
z prędkością nieprzekraczającą 10 km/h, by
poznać najważniejsze odcinki Pętli Żuław-
skiej oraz dopłynąć do Elbląga i Gdańska.
Tygodniowy czarter to najlepszy wybór –
pozwoli wam zaplanować nieco więcej po-
stojów oraz dłuższe wycieczki lądowe.
Materiały nawigacyjne
Na pokładzie naszej „Mewy” korzystali-
śmy z przeglądowej mapy Pętli Żuławskiej
ułatwiającej planowanie trasy – zaznaczono
na niej przystanie, mariny, śluzy, mosty, linie
wysokiego napięcia oraz szlaki wodne z po-
działem na kilometry. Mieliśmy też podręcz-
ny spis telefonów do śluzowych i operatorów
mostów zwodzonych. Doskonałą pomocą jest
bezpłatny przewodnik turystyki wodnej Pętla
Żuławska (dostępny także w wersji elektro-
nicznej na stronie www.petla-zulawska.pl).
Warto zaglądać na witrynę Regionalnego Za-
rządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku www.
rzgw.gda.pl (zakładka: Szlaki żeglugowe).
Administrator strony publikuje komunikaty,
informacje o ograniczeniach żeglugowych,
ważne telefony oraz informator nawigacyjny
Pętla Żuławska. Poznajemy szlak
i testujemy czarterowy jacht z Mariny Przełom
W imponującej śluzie Biała Góra.
Opuszczamy wody Nogatu i wpływamy
na Wisłę. Za chwilę poczujemy siłę jej
nurtu i rozpoczniemy żeglugę na północ
– do Gdańska.