Kwiecień - Maj 2019

**Nowa klasa L30** Czy ma szansę trafić na igrzyska ? **Przekop Mierzei ** Po co nam ten szlak ? **Zbigniew Gutkowski ** Raport z pokładu "I Love Poland" **Szymon Kuczyński** Nowy jacht, nowe wyzwania

PERYSKOP WYdarzeNIA

10

kwiecień – maj 2019

– Muszę się spieszyć, bo mam wyzna-

czoną w Polsce wizytę u laryngologa na 14

maja – mówiła Asia pod koniec lata ubie-

głego roku.

Pajkowska płynie na aluminiowym jachcie

„FanFan”. Łódź udostępnił niemiecki żeglarz

Uwe Röttgering, z  którym  Polka, płynąc

jachtem „Rote 66”, wygrała atlantyckie rega-

ty załóg dwuosobowych TWOSTAR. „Fan-

Fan” to konstrukcja z połowy lat 80. Na tym

jachcie Uwe Röttgering odbył przed laty sa-

motny wokółziemski rejs etapowy szlakiem

zapomnianych i rzadko odwiedzanych wysp.

Żeglarz przemierzał oceany przez  783 dni,

pokonując ponad 50 tys. mil. Po  powrocie

z tej ekspedycji napisał książkę „Die See ge-

hört mir” („Morze należy do mnie”). Zanim

Asia rozpoczęła bałtyckie testy tej jednostki

i przygotowania do rejsu, „FanFan” sześć

lat stał w hangarze Mariny Kröslin w Niem-

czech. – Nie jest to typowa maszyna regato-

wa z pustym wnętrzem, ale przytulny jacht

z obszerną mesą, kambuzem, stołem i kabiną

dziobową. Kokpit jest bardzo funkcjonalny,

głęboki i bezpieczny – wszystko to, co ważne

dla sternika, mam pod ręką. Na obu burtach,

za tylną ścianą kabiny, są siedziska osłonięte

od fal i wiatru – można się schronić w trakcie

żeglugi. Część niezbędnych rzeczy kupiłam,

a niektóre elementy wyposażenia pożyczy-

łam, między innymi od Szymona Kuczyń-

skiego i Bartka Czarcińskiego – mówiła Asia.

Dotąd tylko dwóch Polaków opłynęło świat

samotnie klasycznym szlakiem wokół trzech

przylądków: Henryk Jaskuła i Szymon Ku-

czyński. Jaskuła żeglował z Gdyni do Gdyni –

rejs ukończył w 1980 roku. Kuczyński płynął

z Plymouth do Plymouth – do mety zawinął

w 2018 roku. Tomasz Lewandowski (zmarł

na swym jachcie w 2012 roku) opłynął świat

w samotnym rejsie non stop szlakiem zachod-

nim. Wyruszył z meksykańskiej miejscowo-

ści Ensenada, opłynął Australię od północy,

a  później Przylądek Dobrej Nadziei i  Horn

– rejs zakończył w 2008 roku. Jeśli Asia Paj-

kowska szczęśliwie dotrze do mety, będzie

czwartym Polakiem i pierwszą Polką, która

ukończyła wokółziemski rejs solo i non stop.

Przebieg rejsu można śledzić na stronie

www.asiapajkowska.pl (zakładka: Tracking).

Marek Słodownik

sia Pajkowska zamyka pętlę w wo-

kółziemskim samotnym rejsie bez

zawijania do portów i bez pomo-

cy z zewnątrz. Polka płynie z Plymouth do

Plymouth, trasą z zachodu na wschód, wokół

trzech słynnych przylądków: Dobrej Nadziei,

Leeuwin i  Horn. Rejs zorganizowała bez

sponsorów, niemal własnym sumptem. – Nie

potrafię chodzić po firmach i prosić o pienią-

dze. Próbowałam, ale się nie udało. Mimo to

nie zrezygnowałam – mówiła nam krótko

przed startem.

Asia rozpoczęła żeglugę w Marinie May-

flower w niedzielę 23 września. Przemie-

rzyła Atlantyk, Ocean Indyjski, Pacyfik

i znów wróciła na Ocean Atlantycki. Gdy

zamykaliśmy to wydanie „Wiatru” (w pią-

tek 12 kwietnia) miała już za sobą prawie

siedem miesięcy żeglugi i powoli zbliżała

się do wód okalających Azory (wyspy leżą

około 1500 km od Portugalii).

Joanna Pajkowska coraz bliżej mety

Na pokładzie jachtu „FanFan” podczas pożegnania w Gdyni.

Fot. Marek Słodownik (2)

Asia Pajkowska.

reklama

Made with Publuu - flipbook maker