Czerwiec - Lipiec 2019

**Joanna Pajkowska** Pierwsz Polka z rejsem solo, non stop, dookoła świata **Polski jacht N'FUN 30 ** Piękny daysailer dla wymagających **Wyspy Liparyjskie** Wulkany Morza Tyrreńskiego **Pętla Żuławska** Przez Wisłę , Szkarpawę i Nogat

regaty sport

35

www.wiatr.pl

odczas regat Puchar Polskiego Związ-

ku Żeglarskiego, rozegranych w maju

w Krynicy Morskiej, poznaliśmy

Sylvię Szantyr, 22-letnią żeglarkę z Hel-

sinek, Finkę świetnie mówiącą po Polsku,

która od początku kwietnia jest stażystką

w PZŻ. Mama Sylvii, Polka, pracuje w Fiń-

skiej Operze Narodowej w Helsinkach. Oj-

ciec jest Finem. Sylvia studiuje tourism

business and experience management. Pra-

cowała w Fińskim Związku Żeglarskim.

Trenowała regatowe żeglowanie na mor-

skich oldtimerach. Jest pasjonatką rejsów

przygodowych. Poza tym uczy baletu, bo

z tańcem jest związana całe życie (w Pol-

sce dołączyła do grupy tanecznej Focus).

Poza językiem polskim, zna także angiel-

ski, francuski, niemiecki, szwedzki i oczy-

wiście fiński. Na pytanie, co ją teraz spro-

wadza nad Wisłę i do naszego związku,

odpowiada krótko: – Kocham żeglarstwo

i chcę pomóc w rozwijaniu świata związa-

nego z moją największą pasją. A poza tym,

z Polakami zawsze pływało mi się zdecydo-

wanie najlepiej.

Żeglarską pasję Sylvia ma w krwi, bo

cała jej polska rodzina od pokoleń cieszyła

się żeglowaniem. Co więcej, woli Bałtyk,

niż Morze Śródziemne. Oraz długie rejsy

pod żaglami zamiast imprez pod pokładem

i jachtingu na grubych cumach w marinie.

No i oczywiście, najlepiej się czuje w pol-

skich załogach.

– Nasz Bałtyk to prawdziwe żeglowanie,

wiatr, akcja, adrenalina – mówi Sylvia. – Poza

tym te wschody i zachody słońca... Mój ostatni

śródziemnomorski rejs z fińską załogą (Mo-

rze Jońskie) ograniczał się do krótkich prze-

praw na silniku z portu do portu, poszukiwań

miejsc w marinach wczesnymi popołudnia-

mi, kolacji w restauracjach i zakrapianych

imprez do późnych godzin. Polskie ekipy

zwykle żeglują więcej, lepiej, bardziej potra-

fią się cieszyć czasem spędzanym na pokła-

dzie. Znajdują pewien złoty środek między

sportem a wieczorną zabawą. Mam wraże-

nie, że Polacy po prostu wiedzą, jak czerpać

prawdziwą przyjemność z żeglowania. Dlate-

go tak dobrze się tu czuję. Poza tym, wcze-

śniej wiele razy przyjeżdżałam do Polski

i odwiedzałam rodzinę od strony matki. Nad

Wisłą jest mój drugi dom.

W Krynicy Morskiej Sylvia pracowała

w biurze regat. W Warszawie, w siedzibie

PZŻ, działa w sekcji zajmującej się rozwojem

i upowszechnianiem żeglarstwa. W Polsce, na

związkowym posterunku, pozostanie do koń-

ca lipca. Mamy nadzieję, że w kolejnych sezo-

nach także będzie nas odwiedzać i być może

kiedyś znajdzie sobie stałe miejsce w polskim

żeglarstwie.

Krzysztof Olejnik

Sylvia Szantyr. Żeglarka z Finlandii,

dla której Polska jest drugim domem

Sylvia Szantyr (z lewej) i Julia Małek.

Panie z klasy RS:X rywalizowały razem z ju-

niorami. W generalnej klasyfikacji triumfo-

wał Kamil Manowiecki. Konkurencję kobiet

wygrała Małgorzata Białecka (druga w klasy-

fikacji łącznej). Kolejne dwie pozycje zajęły

Karolina Lipińska i Maja Dziarnowska.

Aleksander Arian wygrał w klasie Laser

Standard. Drugi był Stanisław Klimaszewski,

a trzeci – Tadeusz Kubiak. Tytus Butowski

zwyciężył w klasie Laser Radial, a Magda-

lena Kwaśna w konkurencji Laser Radial

pań (czwarta pozycja w klasyfikacji łącznej).

Maks Żakowski zdominował klasę Kite Foil.

Natomiast Łukasz Lesiński i Sebastian Kala-

farski stoczyli zacięty bój o zwycięstwo w kla-

sie Finn (Łukasz wygrał dwoma punktami).

Pełne wyniki wszystkich konkurencji znaj-

dziecie na stronie www.events.pya.org.pl.

W regatach rywalizowano w 17. konkurencjach.

Radosław Furmański. Zwycięzca w klasie RS:X

Małgorzata Białecka. Najszybsza w klasie RS:X pań.

Fot. Jacek Kwiatkowski (3)

Made with Publuu - flipbook maker