jachty motorowe playboat
29
www.wiatr.pl
lek Hanusz, szkutnik i żeglarz
z Warszawy, który łodzią bez kabi-
ny przemierzył Atlantyk, promu-
je małe i tanie motorówki dla każdego i pra-
wie na każdy śródlądowy akwen. – Nasza
konstrukcja wzorowana jest na projekcie
Skua 8’ Skimmer opublikowanym w maga-
zynie „Rudder” w 1939 roku oraz na mo-
torówce opracowanej przez firmę Chesape-
ake Light Craft w 2008 roku – mówi Olek.
– Warszawską wersję łodzi stworzyłem
na komputerze od podstaw, zachowując
zewnętrzne wymiary pierwowzorów oraz
większość dobrych pomysłów (na przykład
cztery komory wypornościowe). Pozostaje-
my przy oryginalnej nazwie Skua (pocho-
dzi od rodziny ptaków nazywanych wy-
drzykami). Pierwszy egzemplarz powstał
w Szkutni Wisła ostatniej zimy. Testowy
rejs odbyłem w lutym, gdy woda w por-
cie była jeszcze skuta lodem. Kolejne trzy
egzemplarze, zamówione przez klientów,
wycinaliśmy ze sklejki na ploterze CNC.
Pomysł chwycił. Powoli rodzi się nowe śro-
dowisko motorowodniaków poszukujących
małej i niedrogiej łódki do weekendowych
zabaw i wyścigów (bez uprawnień). Ofe-
rujemy gotową łódź z systemem kierow-
niczym i manetką za 6 tys. zł (bez silnika)
lub zestaw do samodzielnej budowy wraz
z instrukcją za 2,1 tys. zł.
W Stanach Zjednoczonych, głównie na pół-
nocnym wschodzie, armatorzy takich łódek
tworzą liczną flotę. Spotykają się w week-
endy i urządzają zawody w kilku dywizjach.
Swą klasę nazwali Coctail Racer. Podobnie
ma być u nas. – Chcemy założyć stowarzy-
szenie. Będziemy współpracować z władza-
mi miasta przy okazji wiślanych imprez oraz
ze sponsorami – mówi Olek. – Musimy zor-
ganizować budżet, boje regatowe, stojaki na
łódki oraz motorówkę sędziowską. Pierwsze
wyścigi już w tym roku na Wiśle, na piasz-
czystym i szerokim odcinku na południe od
Mostu Siekierkowskiego, między Siekier-
kowskim a Łazienkowskim, co jakiś czas
pokażemy flotę bliżej centrum, zrobimy też
wypady na Zalew Zegrzyński i Narew. Moż-
na też popłynąć turystycznie w górę Wisły.
– Motorówki napędzane są zaburtowy-
mi silnikami o mocach od 6 KM do 8 KM
(w zależności od wagi zawodnika). Na mojej
łodzi mam 8 KM, gdyż ważę 82 kg. Łódka
o masie 35 kg, mająca dodatkowo 12 kg ba-
lastu bliżej dziobu, wchodzi w ślizg w trzy
sekundy. W siedem sekund rozpędza się do
maksymalnej prędkości 35, 36 km/h. Po wy-
konaniu dokładnego trymu, powinna osią-
gnąć prędkość 40 km/h.
Skua to łódź dostępna dla wszystkich,
także dla osób, które wcześniej nigdy nie
kierowały żadnym wodnym pojazdem na-
pędzanym silnikiem. Połowa osób, które
dotąd pływały na tej motorówce, to debiu-
tanci. Wszyscy wchodzili w ślizg i wszyscy
wracali do brzegu zachwyceni.
Pozytywnie zakręcony Olek Hanusz
i jego małe motorówki. Nie tylko na Wisłę
Olek Hanusz. Pierwsza wiosenna żegluga.
Motorówka wzorowana na projekcie Skua 8’ Skimmer.
Gotowa łódź z systemem kierowniczym: 6 tys. zł (bez silnika). Zestaw do samodzielnej budowy: 2,1 tys. zł.
FOT. ARCHIWUM OLKA HANUSZA